DSC_0797

sorbet z pieczonych brzoskwiń

Jak co roku zbieramy dziesiątki kilogramów brzoskwiń z drzew na naszej działce i jak co roku nie wiemy już co z nich robić. Mamy już tyle słoików domowego dżemu, że chyba wszyscy moi znajomi dostaną na Boże Narodzenie jeden lub dwa w prezencie… Zjadłam ich już tyle, że nie mogę na nie patrzeć i wymyślam coraz to nowe przepisy – była już sałatka z wołowiną i brzoskwiniami, ciasta z brzoskwiniami i serem kozim… teraz nadeszła pora na sorbet. Przepis pochodzi od znajomej mojej Mamy, ale postanowiłam go urozmaicić dodając odrobiny alkoholu i zabierając trochę cukru dla podkreślenia smaku. Jeśli wolisz słodszy smak to możesz dodać trochę miodu lub więcej cukru, ale ja lubię  świeży, kwaskowaty posmak sorbetu.

potrzebne składniki: 
2 kg całych brzoskwiń 
200 g jogurtu naturalnego lub koziego
4 łyżki brązowego cukru
4 łyżki whisky

1. Brzoskwinie umyj, osusz, przetnij na pół i usuń pestkę. Następnie ułóż na blaszce skórką do góry, posyp po wierzchu cukrem i piecz w piekarniku nagrzanym do 200ºC przez 20 minut.

2. Po wyjęciu z piekarnika pozwól brzoskwiniom chwilę przestygnąć, następnie zdejmij z nich skórkę. Gdy całkowicie wystygną zmiksuj je na gładką masę z powstałym podczas pieczenia sokiem, jogurtem i whisky. Ja lubię kwaskowaty posmak brzoskwiń, ale jeśli wolisz słodszą wersję możesz dodać odrobiny miodu.

3. Całość przełóż do szczelnie zamykanego pojemnika i odstaw do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Następnie przygotuj je zgodnie z instrukcją obsługi swojej maszyny do lodów. Jeśli nie masz maszyny do lodów możesz wstawić pojemnik do zamrażalnika i mieszać dokładnie widelcem co 15 minut do momentu, aż całkowicie zamarzną.

4. Domowe lody są twardsze niż te ze sklepu, dlatego przed podaniem wyjmij je z zamrażalnika i zostaw na około 15 minut, aby lekko się zagrzały.

Smacznego!

6 comments on “sorbet z pieczonych brzoskwińAdd yours →

  1. Już sobie wyobrażam ten smak! Aksamitne, kremowe, bardzo aromatyczne – to idealne lody domowe 🙂 od siebie dodałabym tymianek – ale to taka abstrakcja, która nie każdemu może przypaść do gustu. Super przepis 🙂

    1. Mmm, tymianek nadałby super aromatu! W oryginalnym przepisie jako dodatek znajoma mojej Mamy polecała liście werbeny, ale nie mogłam ich nigdzie dostać :/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *