Już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem przygotowania cytrusowej konfitury, ale ciągle brakowało mi czasu. W końcu trafiłam na przepis Honoraty Piwowarskiej w najnowszym wydaniu magazynu Kuchnia na konfiturę pomarańczowo – lawendową i uznałam, że najwyższa pora wygospodarować parę godzin. W planach miałam przygotowanie przepisu zgodnie z wytycznymi, żeby potem poeksperymentować i wyczarować coś swojego. Okazało się jednak, że przepis ten jest zbyt perfekcyjny, aby cokolwiek w nim zmieniać. Konfitura jest idealnie słodka, a ilość lawendy jest dopasowana niemalże co do ziarnka! Nie pozostaje mi więc nic innego jak tylko podzielić się z Wami tym przepisem, aby każdy mógł spróbować idealnej konfitury pomarańczowo – lawendowej. Muszę Was tylko uprzedzić, że u mnie konfitura zniknęła jeszcze przed przełożeniem jej do słoików, więc uważajcie – uzależnia!
potrzebne składniki: 1 kg pomarańczy z cienką skórką 2 cytryny 600 g cukru 3 łyżki whisky 4 łyżki suszonej lawendy
1. Umyj dokładnie pomarańcze i pokrój je na jak najcieńsze plasterki i ułóż je w garnku z grubym dnem. Jeśli w Twojej pomarańczy były pestki to wyjmij je delikatnie i umieść w woreczku zrobionym z gazy.
2. Pomarańcze (i ewentualne pestki) zalej litrem wody i sokiem z cytryn. Gotuj razem przez około pół godziny (aż skórki będą miękkie).
3. Do gotujących się pomarańczy dodaj cukier i gotuj na wolnym ogniu około półtorej godziny, aż całość zgęstnieje.
4. Gdy konfitura osiągnie już odpowiednią gęstość usuń woreczek z pestkami i dodaj whisky i lawendę (dodawaj ja po jednej łyżce, kosztując konfiturę, aby sprawdzić czy dodana ilość nie jest wystarczająca – zbyt duża jej ilość może spowodować, że konfitura będzie mdła). Całość gotuj jeszcze przez około 5 minut.
5. Gotową konfiturę przełóż do wyparzonych słoików i odstaw je do góry dnem, aby ostygły.
Smacznego
0 comments on “konfitura pomarańczowo – lawendowa”Add yours →